578. O nadziejo, światło w ciemnej nocy!
  
  Kolejność prezentacji V1 V2 V3 V4
   Zwrotka 1
  O nadziejo, światło w ciemnej nocy!
  Z Tobą ja ochotnie pójdę wzwyż.
  Gdy mi ciasny świat, gdym bez pomocy,
  Ty w ochłodę zmienisz ciężki krzyż,
  Bo i cóż, choć tęskni dusza ma?
  Przyjdzie wieczór, z nim wytchnienie
  Pan w ojczyźnie da.
  
   Zwrotka 2
  O nadziejo, twoje gwiazdy płoną
  I przynoszą pokój z górnych stref!
  Tam ja wznoszę swoją myśl stęsknioną,
  Zanim owoc wyda łzawy siew;
  Tu mi z Panem na obczyźnie żyć,
  Ale potem stąd z radością
  W górny kraj się wzbić.
  
   Zwrotka 3
  Pozostaje jeszcze odpocznienie
  Tym, co z Panem nieśli krzyż i ból;
  Lecz już tu ochłody błogiej cienie
  Zsyła wiernym ten niebieski Król.
  Wśród ucisku wiara pląsać śmie,
  A nadzieja? O, te płonie
  W najciemniejszej mgle!
  
   Zwrotka 4
  Włości wieczna! Dusza ma stęskniona
  Do wspaniałej ciszy twoich wzgórz,
  Gdzie odpocznie moja myśl wzburzona
  I ma wola będzie starta już.
  Własnej chwały pozbawiony tam
  Wespół z rzeszą odkupionych
  Bogu chwałę dam
  
  
Utworzone przez OpenSong