329. Drzewko jedno znam zielone
  
  Kolejność prezentacji V1 V2 V3 V4 V5 V6 V7
   Zwrotka 1
  Drzewko jedno znam zielone,
  Śliczna to oliwa;
  Tam słowiczek ulubione
  Pieśni słodko śpiewa.
  Jakże by się radowała
  Dusza, gdyby usłyszała
  Śpiew słowiczka tego!
   Zwrotka 2
  Drzewko to z konary swymi
  Wżdy się rozzielenia
  I po całej wielkiej ziemi
  Ma rozgałęzienia.
  Z wierzchów się dwunastu składa;
  Na nich to słowiczek siada,
  Nucąc pieśni wdzięczne.
   Zwrotka 3
  Ten słowiczek najpiękniejszy,
  Do którego śpieszę,
  To Pan Jezus najwdzięczniejszy,
  Nim swe serce cieszę.
  Jego głos i mowa miła
  Wszystkie kraje napełniła
  I przenika serca.
   Zwrotka 4
  Błądząc w lesie dnia pewnego
  Głos ten usłyszałem,
  Gdy ochłody oliwnego
  Drzewa pożądałem.
  Weń wsłuchiwać się począłem
  I w swe serce Go przyjąłem;
  Dał mi nowe życie.
   Zwrotka 5
  Odtąd, gdy się dusza zdrzemnie
  W świecie utrudzona,
  Wnet ją znowu wzbudzi we mnie
  Głos Chrystusa Pana.
  O, jak błogą jest ta chwila,
  Gdy słowiczek ją posila
  Słodkim śpiewem swoim!
   Zwrotka 6
  Dusza teraz już na świecie
  Nie chce znać niczego;
  W dzień i w nocy, w zimie, w lecie
  Ma słowiczka swego,
  Który wiernie ją miłuje
  I królewskie już gotuje
  Gody jej w swym niebie.
   Zwrotka 7
  Śpiewaj, mój słowiczku, śpiewaj,
  Wołaj mię do siebie,
  Senność duszy mej rozwiewaj,
  By słuchała ciebie.
  O Jezusie, drogi Panie,
  Gdy nadejdzie me skonanie,
  Daj, bym głos Twój słyszał
  
  
Utworzone przez OpenSong