105. Golgoty to szczyt
  K. Kolman
  Kolejność prezentacji V1 V2 V3
   Zwrotka 1
  Golgoty to szczyt, gdzie hańby stał krzyż.
  Tam Jezus się przybić dał, by winy me zmyć,
  Bym wiecznie z nim żył.
  Zbawiciel, Król pień i chwał.
  Golgocki ten krzyż, pociąga mnie wzwyż.
  Tam zgasł Jezus mój, za mnie tocząc bój.
  Tam Sędzia i Pan przed sąd poszedł sam,
  Bym wieczne zbawienie miał.
  
   Zwrotka 2
  Z ufnością na krzyż spojrzałem
  Wśród bied i pokój znalazłem tam.
  Więc odtąd już z Nim przybliżać się
  miem do Ojca, do niebios bram.
  Golgocki ten krzyż pociąga mnie wzwyż.
  Tam Pan z niebem świat pojednał, mur padł.
  Odwieczny tam blask miłości i łask,
  Jaśnieje i świeci nam.
  
   Zwrotka 3
  Grzesznikom wszech ziem, wszechczasów
  Ten krzyż z litości darował Bóg.
  Bo balsam dla ran otrzyma wnet tam,
  Kto zwróci na krzyż swój wzrok.
  Golgocki ten krzyż pociąga mnie wzwyż,
  Bo bliskim jest tam w miłości swej Pan.
  On ciszą wśród burz, pokojem dla dusz.
  Pod krzyżem jest niebios próg.
  
Utworzone przez OpenSong