93. Czyż tron Twój
  
  Kolejność prezentacji V1 V2 V3 V4 V5
   Zwrotka 1
  Czyż tron Twój,
  Panie uwielbiony,
  W niebie nie jest dość wspaniały,
  że w głębi duszy mej skruszonej
  Zasiąść chcesz na tronie chwały?
  Mój rozum pojąć nie jest w stanie,
  że tak jest wielkie
  Twe kochanie I tak cudowne.
   Zwrotka 2
  Czyliż to miejsca
  masz tak mało
  Tam w niebieskiej Twej krainie,
  Żeś me znikome obrał ciało
  I budujesz w nim świątynię?
  Nigdy by serce nie pojęło,
  że w nędzy mej tak cudne dzieło
  Twa miłość stworzy.
   Zwrotka 3
  Czyliż masz, Panie,
  w niebie mało
  Wojsk anielskich uwielbiania,
  że Ci się jeszcze spodobało
  Słyszeć grzesznych ust śpiewania?
  Nie, dla rozumu niepojęta
  Jest Twa cudowna miłość święta
  W swym poniżeniu.
   Zwrotka 4
  Czyż jestem droższy
  sercu Twemu,
  Niż Twój Syn jednorodzony,
  że na śmierć iść kazałeś Jemu,
  Byłem ja był ocalony?
  Przed Tobą kajam się i korzę,
  Gdy patrzę w to miłości morze,
  O Niepojęty!
   Zwrotka 5
  Czyż do Twej służby,
  Panie miły,
  Nie dość w niebie sług stanęło,
  że i przez moje słabe siły
  Chcesz wykonać Swoje dzieło?
  Dziwne zrządzenie Twej miłości,
  Więc chcę Ci służyć w doczesności
  Wszystkimi siły
  
  
Utworzone przez OpenSong